Krem z pieczonej dyni z pietruszką i grzankami

Sezon na dynie w pełni więc i ja przygotowałam coś ciekawego. Po za kupie dyni długo zastanawiałam się co z nią zrobić, wszędzie pojawiają się kremy, a ja nie chciałam się powtarzać. Jednak po długim namyśle i namowie mojej połówki postanowiłam przygotować krem. Wyszedł bardzo smacznie i mam nadzieje, że nie powtarzam się gdyż inspiracja wyszła bardzo spontanicznie. Większość z nas zna podstawową wersję i jest ona wspaniała, jednak idąc na całość można urozmaicić tak smak, że zostaje on niezapomniany. 

Składniki:

2 kg dyni hokkaido ( tej dyni nie musimy obierać)

2 łyżki masła

700 ml bulionu warzywnego

100 g sera koziego

1 łyżeczka miodu

pęczek pietruszki

1 łyżeczka imbiru

0,5 łyżeczki chilli

świeżo zmielony pieprz i sól

dodatki 

prażone pestki dyni ok 100 g do dekoracji

grzanki

Ciekawe rozwiązania znajdziecie tutaj 

Przygotowanie:

Piekarnik rozgrzewamy na 160 C, dynię kroimy na mniejsze części, czyścimy z pestek, kładziemy na blaszkę wyłożoną pergaminem, układamy na niej masło, skrapiamy miodem - pieczemy ok 20-30 minut aż dynia będzie miękka. Upieczoną dynię wkładamy do większego garnka, zalewamy bulionem, gotujemy na średnim ogniu dodajemy ser i blendujemy. Doprawiamy i do kremu dodajemy pietruszkę drobno pokrojoną. Podajemy z prażonymi pestkami i grzankami :)

Smacznego!