Golonka w piwie z kukurydzą
Kto powiedział, że golonka to chłopskie jadło? Kobiety też lubią takie rarytasy, no oczywiście jak jest dobrze zrobione. Bardzo długo się przekonywałam, żeby ją spróbować - no i rozczarowanie :( pierwszy raz jak jej spróbowałam było jednym wielkim niepowodzeniem. Potem długo długo nic, aż musiała ją przygotować moja mamusia i była idealna ;). Dzisiaj chcę pokazać wam przepis na golonkę tylną z piwem, którą przyrządza moja połówka. Ta wersja jest ostateczną i najlepszą golonką jaką jadłam.
Składniki:
2 tylne golonki przecięte na pół ok 1 kg
2 litry bulionu
0,5 l piwa
3 kolby kukurydzy
3 łyżki masła
marynata:
1 łyżeczka kolendry
3 liście laurowe
4 ząbki czosnku
1 łyżeczka mielonego jałowca
1 łyżeczka słodkiej papryki
0,5 łyżeczki chili
1 łyżeczka tymianku
2 łyżeczki soli
1 łyżeczka pieprzu
Przygotowanie:
Golonki umyć i osuszyć. Liście laurowe połamać na mniejsze części i resztę składników marynaty ze sobą połączyć, natrzeć marynatą golonki i odstawić na 12 h aby przeszły smakiem.
W dużym garnku ułożyć golonki, zalać bulionem i zagotować, następnie zmniejszyć ogień do minimum i gotować przez 1,5 h.
Po wyciągnięciu golonek z bulion, umieszczamy je w naczyniu przeznaczonym do pieczenia, zalewamy je 0,5 litra piwa oraz szklanką bulionu. Pieczemy w rozgrzanym piekarniku do 200 C przez 2h. Podajemy z gotowaną kukurydzą:)
Przygotowanie kukurydzy:
Kukurydzę gotujemy w osolonej wodzie przez 5 minut. Przekrajany na 3 części i wbijamy drewniane szaszłyki, posypujemy solą i masłem.
Smacznego!
Mniam! Jestem już po śniadaniu ale głodnieję od razu kiedy tu wchodzę…
OdpowiedzUsuńPodobno powinno się jeść golonkę raz na dwa tygodnie. Mój mąż zawsze się cieszy na taki obiad :)
OdpowiedzUsuń