Mus z białej czekolady ...
Wielka rozpusta! Przez tą deszczową pogodę, należy nam się coś słodkiego, z owocami i czekoladą. No ta to zawsze jest idealna na poprawę humoru :) Szybki deser dla czterech szczęśliwców, chyba że zrobimy go więcej, albo zjemy wszystko sami.
Składniki:
300 ml śmietany kremówki
200 g białej czekolady
2 łyżki mleka
6 łyżeczek żelatyny
3 łyżki gorącej wody
100 g płatków migdałów
4 banany
200 g jagód
Przygotowanie:
Migdały uprażyć, podzielić na cztery części i wypełnić dno szklaneczek. Żelatynę rozpuścić w gorącej wodzie - pozostawić do delikatnego ochłodzenia. W misce ubić śmietanę na sztywną pianę, w kąpieli wodnej rozpuścić czekoladę z mlekiem i połączyć ze śmietaną, delikatnie mieszając łyżką, dodać żelatynę. Gotowym musem zalać migdały i wstawić szklanki do lodówki na 1h.
Banany obrać i pokroić w kostkę, wrzucić do garnka z miodem i jagodami. Smażyć na małym ogniu. Owoce z syropem ostudzić i ułożyć na musie.
Smacznego!
Oj narobiłaś mi smaka na słodkie :) I to od samego rana :D
OdpowiedzUsuńdeser wart grzechu ;)
OdpowiedzUsuńwygląda apetycznie
OdpowiedzUsuńhttp://iamemilia.blogspot.com/
Mniam pysznosci
OdpowiedzUsuńale to musi być pysznneee... :D
OdpowiedzUsuńNo cóż... chyba umarłam i trafiłam do raju! :) To ja tu zostanę na dłużej, zajmę się tym cudem natury i proszę nam nie przeszkadzać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do nas :)
Dzisiaj jest taki szaro-bury dzionek, że taki deser zjadłabym ze smakiem, pyszności :-)
OdpowiedzUsuńcoś wspaniałego!
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie i obserwowania
http://blogmanekineko.blogspot.com/
Mmm, takie pyszności każdemu poprawią humor :)
OdpowiedzUsuń