Polędwiczka z dzika duszona w winie i grzybach



Uf ostatnio znowu dostałam dużo dzika i powiem szczerze, że dziczyznę mogłabym jeść codziennie. Dlatego dzisiaj przepis na świetną polędwiczkę duszoną w grzybach i winie. Kolor jest dość ciemny jednak niech to Was nie zraża, jest przepyszna i rozpływająca się w ustach.  Do tego kopytka, buraczki zasmażane , winko i wykwintny obiad lub kolacja jak znalazł. 


Składniki: 
ok 500 g polędwiczki z dzika
200 ml wina czerwonego
1 cebula 
garść suszonych grzybów
3 łyżki miodu
pieprz czarny grubo mielony ,pieprz zielony marynowany, sól, suszone owoce jałowca, łyżeczka suszonego lubczyku, kilka ziaren kolendry, szczypta cząbru
 sok z połówki cytryny
smalec gęsi do smażenia

Ciekawe rozwiązania znajdziecie tutaj 


Przygotowanie:
Zalewa

Do miski wsypujemy przyprawy, dodajemy miód i wino wszystko dokładnie mieszamy i zalewamy polędwiczkę. Zostawiamy w lodówce na ok  12 godzin


Następnie na  patelni rozgrzewamy tłuszcz i z obu stron podsmażamy polędwiczkę aż się zarumieni, dodajemy pokrojoną w krążki cebule i gdy już wszystko się zarumieni dodajemy pozostałą zalewę i grzyby. Wszystko smażymy pod przykryciem na małym ogniu ok 20 minut, następnie zdejmujemy przykrywkę i jeszcze podsmażamy, aż sos lekko odparuje i ładnie się zredukuje.


Smacznego!

Komentarze

  1. Zazdroszczę, że masz taki dostęp do dziczyzny :) Rewelacyjne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuję 😊 mam znajomego, który mnie zaopatrza w dziczyznę. Jednak teraz jest łatwo zdobyć dobre mięs, dziczyznę ma coraz więcej sklepów i naprawdę dobrej jakości.

      Usuń
  2. Witam, mam pytania bo nigdy nie robiłam polędwiczki z dzika,a że mam okazję to chcę wypróbować Twój przepis bo wydaje mi się,że będzie super.
    Moje pytania:
    - czy grzyby suszone wcześniej namaczam, np. na noc????
    -czy do marynaty mogę dodać tylko świeży rozmaryn)igiełki)?
    - czy polędwiczkę obsmażam w całości i potem kroje???i dusze w sosie????
    - do sosu daję cała marynatę???
    - i co z solą, nie solimy mięsa???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dużo pytań ale damy radę 😉 1: Grzyby dodaję suszone, nie moczę wcześniej żeby zostało w nich jak najwięcej aromatu.
      2:rozmaryn może być, jednak polecam dodać jałowca gdyż on podkręca smak dziczyzny.
      3:tak, polędwiczkę obsmażamy w całości i jak odpocznie kroimy następnie dusimy.
      4:tak, jak dodajemy całą marynatę i redukujemy sos na małym ogniu.
      5: Sól dodajemy dopiero do sosu, nie solimy polędwiczki przed smażeniem 😉
      Mili mi, że do mnie zaglądasz i czekam na relację jak smakowało.
      Pozdrawiam,
      Kasia

      Usuń
  3. Droga Kasiu zajrzałam do Ciebie bo szukałam właśnie takiego przepisu, mam mięsko z dzika, i pozostałe składniki, więc chcę zaszaleć dla mojego Pana:)
    Jak wypali to przejrzę inne Twoje przepisy:) żartuje oczywiście.Piękne dzięki za szybką odpowiedź, mięsko zamarynuje na całą noc. A jutro upichcę. Czy mięsko wychodzi mięciutkie???A grzyby suszone dojdą przez te 20 minut???
    Wiem,że pytań sporo,bo będę robić to pierwszy raz, nie chcę kuchy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak mięsko będzie się rozpływać, grzyby spokojnie dojdą w sosie i dadzą aromat 😉

      Usuń
  4. Ostatnie pytanie: jaki to musi być miód???czy trzy łyżki to nie dużo???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tyle powinno być 😉 możesz użyć miodu wielkokwiatowego, lipowego lub malinowego.

      Usuń
  5. I jeszcze muszę dopytać, bo przepis ciut nie dokładny, kiedy daje sok z cytryny?do marynaty?a pieprz zielony marynowany????też do marynaty czy do sosu???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuję za uwagę 😉 muszę trochę dokładniej skomponować przepis. Cytrynę i zielony pieprz dodajemy do marynaty. Potem wszystko wędruje do sosu 😉

      Usuń
  6. Hmmm i ciągle ja:) proszę o cierpliwość.Na zdjęciu u Pani widać tą polędwiczkę jakby dusiła się w całości i na koniec na talerzu została pokrojona.A mi Pani napisała,że po obsmażeniu kroimy na plastry i wtedy dusimy te 20 minut, więc jak zrobić najlepiej???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spokojnie 😉 polędwiczkę dusiłam w całości przez ok 10 min potem wyciągnęłam aby odpoczęła następnie pokroiłam zredukowałam sos. To wersja zdjęciowa 😉 Jednak częściej duszę już polędwiczki poporcjowane i przepis podałam tak jak wykonuję 😉

      Usuń
  7. I już mogę wystawić opinię...bo zrobione i częściowe zjedzone.No cóż, nie uraczyła mnie ta polędwiczka z dzika...dlaczego???Otóż potwierdziły się moje obawy jeśli chodzi o ilość miodu, marynata była za słodka, słodycz przeszła na mięso, co akurat mi nie odpowiada.Kolejna rzecz, to dodanie suchych grzybów do sosu i duszenie ich 20 minut to stanowczo za mało i za krótko.Niestety grzyby nie oddały w pełni swojego aromatu.Namoczenie ich wcześniej i potem dodanie wywaru do sosu pewnie dałaby lepszy efekt, poza tym sam sos na winie musi być jeszcze podkręcony pewnymi innymi składnikami jak np. mało.No i jeszcze pewnie coś bym innego dołożyła.Przepis nie jest zły,ale uważam że należy go jeszcze dopracować.Dziękuje i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje za opinię :) Tak to jest z naszymi smakami, że każdy ma trochę inny, dlatego powstaje mnóstwo różnych przepisów. A dodawanie swoich dodatków do potraw jest bardzo pozytywną rzeczą.
      Pozdrawiam,
      Kasia

      Usuń
    2. Jeśli ktoś nie lubi miodu to po prostu daje go mniej na logikę. dla mnie przepis czytelny. Pani Kasiu PODZIWIAM CIERPLIWOŚĆ DO LUDZI

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty