Oszczędne faworki





Lubicie faworki? Ja uwielbiam, szczególnie te cieniutkie. Dzisiaj mam dla was bardzo oszczędny przepis. Składniki są prawie zawsze w waszych domach i możecie je robić kiedy tylko zachcecie. Chociaż i tak sezon chrustów, faworków i pączków jest w karnawale, a większość z was je je w tłusty czwartek stąd moja propozycja  :) 

Składnik: 
ciasto
1,5 szklanki mąki
4 żółtka
2,5 łyżki śmietany
2 łyżki cukru pudru
1 łyżka spirytusu lub octu

1 l oleju do smażenia
cukier puder do oprószenia 

Ciekawe rozwiązania znajdziecie tutaj 

Przygotowanie:
Wszystkie składniki zagnieść tak aby powstało ciasto tak twarde jak do pierogów ( ciasto należy dobrze wybić, aby powstały pęcherzyki) Ciasto rozwałkowujemy tak cienko, że aż będą prześwity na stolnicę. Wycinamy faworki i kładziemy je na ściereczkę. 
Smażymy na rozgrzanym oleju na ok 180 C przez chwilę z jednej i drugiej strony, aż ładnie się zarumienią. 

Usmażone faworki układamy na papierowym ręczniku, aby wchłoną nadmiar tłuszczu. Oprószamy cukrem pudrem. 


Smacznego!

Komentarze

  1. Fajny przepis. Bardzo lubię faworki :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mniam^^ uwielbiam faworki!
    http://gusiaablog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. DIs pubujemy ten przepis dzieci nie moga sie doczekac :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzeba sprawdzić jakie będą. :) bo tak to naprawdę fajny przepis.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zrobiłam, faworki pycha, tylko od razu jak wystygły to zrobiły się gumowe. Zrobiłam coś nie tak? :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za grubo rozwałkowane ciasto 😡 musi być tak cieniutkie, że wszystko przez nie widać, wtedy są bardzo chrupkie nawet na drugi dzień 😊

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty