Francuskie rurki nadziewane
Wiem, że wielu z Was przygotowuje podobne rurki i jak macie sprawdzony przepis to nie chcecie szukać innego. Jednak zachęcam Was do spróbowania samego ciasta na rurki.
Ten przepis mam od mojej cioci, u której od pokoleń kręci się sękacze i mają tajne receptury na przeróżne ciasta. Niestety na większość fajnych przepisów jeszcze nie udało mi się dorwać tych receptur. Na pewno i na te rurki też by mi się nie udało, ale ciocia przygotowywała te pyszności na wesele i przez to że mogłam jej pomóc to udało się. Ciasto w smaku przypomina chrupiące ciasto francuskie jednak jest banalnie proste w wykonaniu do tego niby banalnie prosta masa budyniowa, przypomina trochę tą od karpatki. Własnie to skomponowanie jest niezwykle pyszne.
Porcja na ok 30 rogalików
Składniki:
ciasto
20 g świeżych drożdży
250 g masła
szczypta soli
4 szklanki przesianej mąki
1 szklanka śmietany 18%
do smarowania rozbełtane jajko
i cukier do posypania
masa
2 budynie śmietankowe
2 płaskie łyżki maki ziemniaczanej
3/4 szklanki cukru
1 żółtko
250 g masła
1 l mleka
Ciekawe rozwiązania znajdziecie tutaj
Przygotowanie
ciasto
Na stolnicę wsypujemy mąką, sól następnie na tarce trzemy masło i drożdże, dodajemy śmietanę i wszystko zagniatamy. Ciasto zakręcamy w folię i wstawiamy do lodówki na 1,5h. Następnie na oprószonej stolnicy rozwałkowujemy dość cienko ok 0,3 cm i przecinamy w paski o szerokości ok 3 cm jak na zdjęciu i owijamy na metalowych rureczkach przeznaczonych do wypieków rurek ( pamiętajcie że rurki metalowe trzeba dobrze tłuścić). Każdą rurkę smarujemy rozbełtanym jajkiem i posypujemy cukrem. Pieczemy jak ciasto francuskie w rozgrzanym piekarniku bez termoobiegi do 20 minut, jak zobaczycie, że ciasto się zarumieni to gotowe :)
masa
3/4 mleka mieszamy z jajkiem dodajemy dodajemy budyń, mąkę i cukier, wszystko ładnie mieszamy. Pozostałe mleko zagotowujemy i łączymy ze sobą tak jak gotujemy budyń. Masę zagotowujemy, zdejmujemy z palinka studzimy i mieszamy z masłem. Taką masą nabijamy szprycę i faszerujemy wcześniej upieczone i ostudzone rurki.
Smacznego!
Takie stare przepisy są najlepsze. Też mam kilka również od cioci :) Chętnie wypróbuję tę recepturę :)
OdpowiedzUsuńDokładnie 😉 polecam i pozdrawiam
UsuńPiekę rurki z tego przepisu od 2 lat i potwierdzam,że są wyjątkowo smaczne. Polecam :) Małgorzata
OdpowiedzUsuńSuper 😊 ja znam ten przepis od 20 lat ale nigdy wcześniej, nie otrzymałam go od cioci. Cieszę się że potwierdzasz bo jest świetny. Pozdrawiam
UsuńBardzo lubię rurki z kremem :) Sama nie robię bo nie mam odpowiednich foremek...
OdpowiedzUsuńMożna wykonać takie foremki ze zwykłej foli aluminiowej i świetnie dają radę 😉 pozdrawiam
Usuń