MAFÉ Z MAKRELI / MAKRELA Z DYNIĄ I MASŁEM ORZECHOWYM
Danie to idealnie wpasowuje się w jesienny klimat, dynia, masło orzechowe, trochę ostrości i świeża makrela.
Dlaczego makrela?
Zainspirowały mnie ostatnio warsztaty kulinarne pod hasłem #dobramakrela. Na których wspólnie gotowaliśmy i rozmawialiśmy właśnie o makreli.
#MAKRELA jest:
SMACZNA: świetnie smakuje w sałatce, z makaronem, w daniach z pieca czy z grilla
ZRÓWNOWAŻONA: makrela uzyskuje dobre noty w zakresie wpływu na emisję CO2.
ZDROWA: w makreli jest całe morze omega-3
W SUPERCENIE: można kupić makrelę już za parę złotych.
Większość z nas kojarzy makrelę jako pastę śniadaniową z jajkiem, serem żółtym i majonezem. Szczerze powiem, że sama nie zwracałam na nią uwagi i rzadko widywałam świeżą makrelę nawet w sklepach rybnych. Może czas to zmienić? Przyznam, że sama poznawałam jej smaki w różnych odsłonach, właśnie na tych warsztatach. Gotowana na parze, smażona, pieczona i najbardziej znana wędzona. A która smakuje mi najbardziej? Chyba grillowana - świeży filet lekko naoliwiony, ze szczyptą soli. Tak proste danie, a skradło moje serce.
Tutaj wrzucam Wam przepis, który przypomina trochę curry, ale tylko przypomina.
Zresztą sami spróbujcie przygotować go w domu.
SKŁADNIKI:
400 g świeżego filetu z makreli, pokrojonego na kawałki
2 ząbki czosnku
1 łyżka pasty sambal (lub więcej do smaku)
70 g przecieru pomidorowego (1 puszka)
500 g dyni piżmowej, pokrojonej w kostkę o boku 2 cm
500 g pokrojonej kapusty pak choi
200 g masła orzechowego
pieprz i sól do smaku
ok 750 ml litra wody
2 łyżki oleju słonecznikowego
Do podania: natka pietruszki i ryż
PRZYGOTOWANIE:
1. Podsmażaj czosnek na 2 łyżkach oleju słonecznikowego przez kilka minut.
2. Następnie dodaj pastę sambal i przecier pomidorowy i krótko podgrzej.
3. Dodaj warzywa, sos orzechowy, wodę oraz szczodrą szczyptę soli i pieprzu.
4. Doprowadź do wrzenia i gotuj na wolnym ogniu przez 30 minut. Po 20 minutach dodaj kawałki makreli.
5. Podawaj z natką pietruszki i ryżem.
Więcej przepisów znajdziecie tutaj
SMACZEGO!
Robił takie mafe mój ex. Byłam bardzo zaskoczona ze w ogóle zna makrele wędzona!! A że bardzo lubię mafe więc ta wersja mnie zachwyciła i sam zapach wywołuje slinitok! Jednak robię trochę inaczej. Oczywiście pikantna papryczka czeka już na swoją kolej :(
OdpowiedzUsuń